Poniżej przedstawiam przyczynę mojej kilkutygodniowej nieobecności: oto Zosia, która jak widać już ze mną radośnie współpracuje uczestnicząc w sesjach fotograficznych. Jest dla mnie niewyczerpanym źródłem radości :-)
Więcej zdjęć Zosi, a także fotografii ślubnej, plenerowej i okolicznościowej wykonywanej przeze mnie w duecie z Katarzyną znajdziecie na blogu:
http://katarzyna-gabriela.blogspot.com/
Pin It
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz